Akcja "Zrób zdjęcie w mundurze"
Wspomnienia uczestników
Podobno zaczęło być już mdło. Toteż dzisiaj (zresztą na wyraźne życzenie samej zainteresowanej) bez słodzenia. Czyli to nie będzie laudacja. Więc co? Epitafium? – zbyt ostateczne! Epistoła – za nudno i za długo! Zobaczymy co wyjdzie…
Była sugestia, żeby nic nie pisać, ale jak twierdzi Tuwim:
„Milczenie to tekst, który niezwykle łatwo jest błędnie zinterpretować.”
Miałem zamiar znów zacząć cytatem z piosenki lub wiersza, ale pierwsze co mi przyszło do głowy to:
„Jesteś szalona” zespołu Boys (ale wstyd się przyznać, że znam takie kawałki…).
To już lepiej „Wariatka tańczy” Osieckiej :)
Dla mnie szamanka parająca się psychoanalizą – przeprowadzająca (bez uprawnień medycznych) brutalne operacje na otwartym mózgu. Odpowiedzialna za zdarcie licznych par butów na wielogodzinnych spacerach po całym S-ku (i nie tylko), często niemal do świtu.
Dorota Agata Hakenberg znana dawniej jako Dorota Snopkiewicz.
Żeby nie było tak całkiem bez sensu – romantyczna anegdotka (nie o niej, ale z nią związana):
5 września 1991 – imieniny Doroty. Planowane wbicie do niej na chatę. Wcześniej spotykam się na Milicy z Hakiem. HQ idzie kupić chwasta (na małym bazarku koło kiosku). Podchodzi do kobiety z wiadrem róż – ogląda... „Wszystkie proszę!” - piękny bukiet grubo ponad 20 sztuk (biedny harcerzyk kilka złoty wydał – a pamiętajmy, że wtedy to jeszcze szło w tysiące!).
PS.
Dolores, przed wyrażeniem zgody na publikację tej fotografii próbowała zmusić mnie do ujawnienia tajemnicy służbowej, tj. udzielenia jej informacji, jak wyszła na tym zdjęciu.
Oczywiście skłamałem, że ładnie. Sami oceńcie :P
Komentarze