15.01.2008 @Ewa Kierasińska-Siwkiewicz (Nowak)

Kiedy Asia poprosiła mnie o napisanie kilku zdań o początkach „Białej Jedynki” w strukturach ZHR pomyślałam sobie, że nie będzie to proste zadanie – bo jak przekazać dzisiejszym Harcerkom atmosferę tamtych czasów, a to chyba było najważniejsze. 

Mimo wcześniejszych administracyjnych decyzji o rozwiązaniu drużyn nie zrezygnowano z działalności, Harcerki z „Białej Jedynki” zawsze widać było na pielgrzymkach ze Skarżyska na Jasną Górę, w trakcie których pełniły służbę drogową, sanitarną czy kuchenną. 
Drużynie mimo braku naborów udało się przetrwać do roku 1989. 

W roku 1989 powstaje nowa organizacja harcerska, której ideały wychowania młodzieży w duchu harcerstwa przedwojennego były bardzo bliskie harcerzom i harcerkom skarżyskich „Jedynek”. Zapadają wówczas decyzje o wejściu 1 Skarżyskiej Drużyny Harcerek "Biała Jedynka" w struktury ZHR. 

Decyzje nie były trudne – przecież wszyscy czekaliśmy na możliwość oficjalnego działania. W spotkaniach, które można było nieoficjalnie nazwać radami Hufca uczestniczyli między innymi dh. Ryszard Sadza, dh. Krzysztof Mika, dh. Paweł Wężyk, dh. Katarzyna Osiakowska. To dzięki nim ponownie powołano do oficjalnego działania „Skarżyskie Jedynki”. 

Teraz nie pozostawało nic innego jak rozpocząć pracę z młodzieżą, która w tym czasie bardzo chętnie wstępowała w szeregi 1 Skarżyskiej Drużyny Harcerek "Biała Jedynka", dziewczęta znowu było widać w czasie różnych uroczystości – tylko tym razem już oficjalnie. 

I jeszcze jedno – w 1989 zamknęła się jedna z kart historii 1 Skarżyskiej Drużyny Harcerek "Biała Jedynka", a rozpoczęła następna. Teraz problemem stało się umiejętne przejście z działania w nieoficjalnych, konspiracyjnych warunkach do pracy z dziećmi i młodzieżą, wychowania ich w poczuciu wolności i sprawiedliwości, która właśnie "stała" się dostępna dla wsystkich. Należało znaleźć sposób aby przygotować ich do życia we współczesnym świecie, wykorzystując do tego ideę Prawa i Przedwojennego Harcerstwa. 

Czy nam się to udało – no cóż ocena nie należy już do mnie. Wiem tylko jedno nie żałuję decyzji poprowadzeniu 1 Skarżyskiej Drużyny Harcerek "Biała Jedynka" myślę, że było warto. 
  

15.01.2008 @Anna Ciok (Wiśnios)

 To teraz ja się przedstawię. Byłam w Białej Jedynce od początku jej powstania - mam na myśli ZHR. Razem z Elą Warszawą. Pamiętam Ewę - naszą pierwsza drużynową. A było tak... siedziałyśmy (jeszcze w salce katechetycznej) na lekcji religii u księdza Jerzego Dąbrowskiego, kiedy to wszedł Rysiek Sadza i zaprosił wszystkich chętnych na zbiórkę w sobotę na 14.00 - ale ani później ani wcześniej (październik 1989). Zaciekawiło nas to i postanowiłyśmy pójść na tę zbiórkę. Spodobało nam się i zostałyśmy kilkanaście lat;-) Pierwszy obóz - Jeleniów, szkoła życia w dyskomforcie, biegi nocne itp. Było naprawdę super, wiele zawdzięczam ZHR-owi, tu nauczono mnie samodzielności, zaradności, a co najważniejsze uczciwego życia. To tu nauczyłam się grać na gitarze, rozbijać namiot, gotować, skakać po drzewach, obsługiwać kompas. Pozdrawiam wszystkie "Białe". Piszcie! 

15.01.2008 @Joanna Żak

 O proszę, a ja już nie pamiętałam kto przeprowadził taką super akcję naborową na naszej katechezie :) 

A ja nie wiem czy już na tej zbiórce byłam, czy na następnej. Tylko robienie śpiewników pamiętam i naukę musztry w lesie za szpitalem. 

A
A co Wy pamiętacie?  

15.01.2008 @ Monika Mączyńska (Grudzińska)

No cóz samemu trudno sobie przypomniec dawne czasy ale tak od wspomnień do wspomnień /innych/ jakos to wszystko powraca. Moja pierwsza stycznośc z Biała Jedynka i wogóle z harcerstwem to "Katarzynki" na Wileńskiej w 1989 roku. Do dzis pamietam, i oczywiscie druzynowa Ewa. Razem ze mna o ile dobrze pamietam przyszła Kasia Banasik, Aneta Sroka później Edyta Walas. Pamietam powrót z Pasterki w tamtym sławetnym roku i wszystkich tych wspaniałych ludzi i idee, ktore mnie zafascynowały. chociaz dzis juz nie działam czynnie w harcerstwie te przekonania sa mi nadal bliskie.

 Oczywiście sławetny obów w Jeleniowie przygotowywany "własnym przemysłem". Moze macie zdjęcia z tamtych lat? Myśle że nasze dzieci beda nam zazdrościc tamtych przezyć, bo dzis nie da sie tego przekazac tak jak wtedy było to juz są inne czasy jak pisze Ewa. Piszcie co jeszcze pamietacie.

Pozdrawiam wszystkie "Białe" 

15.01.2008 @Ewa Kierasińska-Siwkiewicz (Nowak)

Ale fajnie spogląda się na to wszystko z waszej strony - to teraz moja perpektywa :) 

Pierwszą wspóną imprezą faktycznie były Katarzynki, a potem zwariowane Jasełka na które kostiumy przygotowywaliśmy w ostatniej chwili u Mikesza. Przed obozem w Jeleniowie jeszcze jakieś Mostki. Pamiętam pierwsze wyjście z plecakami - i już wiedziałyśmy z Kaśką Osiakowska, że na następną imprezę sprawdzimy plecaki, bo te pierwsze były tak ciężkie, że nikt ich nie mógł podnieść, a co dopiero mówić o chodzeniu z nimi. 

16.01.2008 @Elżbieta Lange (Warszawa)

 Co za wspomnienia! 
Czas, kiedy czynnie działałyśmy w harcerstwie odcisnął trwałe piętno na naszym życiu. Mamy z tego okresu wspaniałe wspomnienia, niezwykłe przeżycia, których życze w przyszłości moim dzieciom i prawdziwą szkołę! 
Pierwsza zbiórka - jak opisała Ania Wiśnios, była dla nas bardzo stresująca, bo dla nas wyjatkowo spóźnialskich, przyjście dokładnie na czas graniczyło z cudem :-) Nie pamiętam czy salka, w której było to spotkanie już wtedy była naszą harcówką, czy troszkę później, ale na pewno była... Tam odbywały się nasze zbiórki -pamiętam tylko ćwiczenia ze spostrzegawczości, które wypadały dosyć marnie... 
Wędrówka na Mostki z przeładowanymi plecakami i nocleg w domu kultury na Mostkach - też pamiętam, ale nie ukrywam, że pamięć odświeżyła mi Ewa ;) My wtedy byłyśmy najmłodsze w drużynie, ale pamiętam jakie byłyśmy zawiedzione i złe, ze nie pozwolono nam uczestniczyć wieczorem w (...) - i tu własnie nie pamiętam w czym, ale to było jakies ważne wydarzenie. Nie mogłyśmy usnąć, tylko podsłuchiwałyśmy z góry ;-) 
  

16.01.2008 @Anna Ciok (Wiśnios)

 Z następnych obozów to pamiętam dwa biegi po zdrowie (na zimowym w Jeleniej Górze i letnim w Leszczynach), podczas których zwichnęłam sobie tę samą nogę. No i jak na "barana" nieśli mnie hmmm... fajni harcerze, wtedy byli młodsi od nas obecnych z 10 lat, a wydawali się tacy dorośli! I te pierwsze miłości: (sorry Ela!!!) moja koleżanka Ela miała specjalny notes, w którym miała swój ranking chłopaków, było ich chyba z dziesięciu, w tym miłości główne i miłości rezerwowe:-) Pamiętam chyba wszystkich. Wspaniałe były też pielgrzymki do Częstochowy z harcerzami, zarówno te letnie - piesze jak i zimowe. To właśnie ZHR zaszczepił w nas tę tradycję chodzenia na piesze pielgrzymki do Częstochowy, bo potem już w "cywilu" też chodziłyśmy. Muszę poszukać jakichś pamiętników, (wtedy to chyba każda pisała), to mi się coś jeszcze odświeży. Pozdrowionka dla wszystkich z tej "klasy"!  

16.01.2008 @Joanna Żak

Ania - biegi po zdrowie! - jak to mogło zaginąć w mojej pamięci. No to mam co odkurzyć przed następnym obozem. Twoją zwichniętą nogę pamiętam - może przez to że Ci fajni harcerze Cię nosili :) 
Ale miłości Eli też pamiętam - do tej pory :) 

No a z Mostek pamiętam przeprawę przez rzekę - po linie i po kamieniach - suszyłam później buty przez całą noc. 
I pamiętam gry KIM wzrok, KIM słuch - zwłaszcza tą u Eli w domu, jak miałyśmy opisać co znajduje się w przedpokoju i jakoś mało uważne byłyśmy przy wchodzeniu. 

A z Leszczyn to pamiętam jak Eryk wyciągnął kiełbasę z magazynu na mojej warcie i tego, że nie lubiłam rozpalać w parniku. I jak podchodziłyśmy swój obóz a kadra stała na warcie. I że nie wstałam na "bieg na chustę" Kasi Banasik chyba, bo obudzona w środku nocy stwierdziłam, że "po co, ja już przecież mam chustę"

16.01.2008 @Joanna Żak

 A czy ta górka to nie było Kilimandżaro? 

I z Jeleniowa mi się przypomina takie urządzenie na którym siedziałyśmy i przeciągano nas z jednej strony rowu na drugą. Taki krzyżak .. wysoki, bardzo się bałam - lęk wysokości dodał pewnie temu krzyżakowi kilkadziesiąt centymetrów :) 

16.01.2008 @Elżbieta Lange (Warszawa)

A tak, pamiętam to hasło! Po co? Przecież ja już mam chustę! Niestety nie pamiętam tych Mostek totalnie, pamiętam za to jak na początku naszej bytności w Białej Jedynce byłyśmy z Ewą Nowak i jej ówczesnym chłopakiem, a obecnym mężem, zwanym Luisem na sankach w lesie - fajnie było. No i pamiętam zawsze otwarty dom naszej drużynowej - Oseta Wasilewskiego, trafiłabym tam i dziś. Zbieram się do domu! Miłego dnia dla wszystkich.  

16.01.2008 @Ewa Kierasińska

A na Mostkach dziewczyny dostawały chusty i chyba pierwsze stopnie, a że odbywało się to obok kapliczki Św. Floriana to panowie z "Czarnej" stwierdzili, że drużyna powinna zmienić patrona. 

Sławek jak napszesz o Mostkach to pwinieneś opisać, że nie umiejąc otworzyć konserwy poprosiłam o pomoc i co mi z tego przyszło - a tyle, że do dziś mam bliznę na palcu :)) 

16.01.2008 @Elżbieta Lange (Warszawa)

 A z tymi miłościami to dzięki Aniu - Brutusie! ;-) Z powodu tej mojej listy zawsze marzyłam o mężu harcerzu (za mundurem panny sznurem...) a tu proszę, nic z tego nie wyszło... choć nie tak do końca ;). Bo jak mnie kiedyś mąż poinformował - on był przez "jakiś" czas w Czarnej Jedynce, podobno przyszedł na pierwszą zbiórkę razem z Obfenem, za czasów Pawła Wężyka. Tylko nie potrafi mi tego udowodnić ;o) 

16.01.2008 @Joanna Żak

 Przeczytałam sobie wspomnienia Agnieszki i biwaku na świniej górze chyba jeszcze nie pamiętam, ale za to pamiętam jakiś rajd/biwak w Majdowie. Było tam dużo gier, biegów, zawodów sportowych itp. Pamiętacie co to za impreza była? 

I pamiętam jeszcze kurs w Radkowicach, non stop się hustałyśmy na linie :) 

 17.01.2008 @Sławomir Markowski

Ale a propos wspomnianej imprezy na Mostkach. Ponieważ była to bodaj pierwsza samodzielna impreza Białych zostaliśmy poproszeni (Krzysiek Mika, Paweł Kierasiński, mój brat Marek i ja) o zapewnienie pomocy technicznej, tj. zbudowanie przeprawy linowej itp. 
W ośrodku kultry na Mostkach druhny zajęły pięterko, a nasza czwórka bardzo duży i kompletnie pusty pokój na dole. Ponieważ nie chciało nam się spać siedzieliśmy i gadaliśmy, a żeby było wygodniej ktoś, chyba Krzysiek zorganizował stół i krzesła. Bardzo późnym wieczorem (01.00-01.30), gdy druhny już spały (a przynajmniej powinny), otwierają się drzwi do naszej sali, wchodzi jedna z druhen starszych stopniem (mniejsza o to, kto to był) i z miejsca zadaje inteligentne pytanie: 
- Skąd macie stół? 
W tym momencie padają równocześnie trzy równie inteligentne odpowiedzi od siedzących przy stole: 
- z kieszeni 
- z plecaka 
- jaki stół? 
 

17.01.2008 @Jarosław Hakenberg

Co do pocżątków to w "pierwszym" rzucie ŚHHiH (czasem było to przekręcane przez coniektóre osoby jako "sika hak i ja" śmieszne he he)tworzyły : Czarna, Biała, 11, i 4. W listopadzie wyszedł I numer Skauta Świętokrzyskiego, a około 6.12.1989 była zimowa pielgrzymka do Cz-wy z noclegiem w salce przy par. Św. Barbary. Powstała też HSE - czy ktoś jeszcze pamięta szkolenia z rozpoznawania roślin ? 

pozdrawiam 

hq 

17.01.2008 @?

 Z tego Majdowa to jakos tak mi się kojarzy że dotarłyśmy tam przed czasem, zmarzniete i nikt nie wiedział gdzie jest klucz od szkoły gdzie miałyśmy nocować i musiałysmy dalej marznąć na dworze. 
A na obozie zimowym w Jeleniej Górze pamietam jak bardzo mądrze załozyłam sie z WR, kto dłużej bedzie biegał dookoła Kościoła i Plebani w której mieszkalismy ( a mróz był -30C podejrzewam) a my w bluzach i szaliki mielismy pamietam. 
Pamietam równiez 1 łazienke z wanna, która raz nieopatrznie Ksiądz oddał nam do dyspozycji (wylaliśmy cały zapas ciepłej wody) 
Noge Ani tez pamietam, chyba bEata Ciesielska biegała z nia po lekarzach. 
A wyprawe w góry pamietacie jak szłyśmy i szłyśmy jakąs droga przez las, aż sie zamieć zrobiła i było coraz zimniej, chyba jakaś okazja nas wtedy zabrała. 
A i wyjście do teatru na "Martwe Dusze" Gogola na małej scenie w Jeleniej Górze. 
I wspinaczki na skałkach - do dzis boli mnie na zmiane pogody obite wtedy kolano. 
I któras z dziewczyn zgubiła mi wtedy zegarek - pozyczony od mojej mamy 

 19.01.2008 @Joanna Żak

Wczoraj w rozmowie z Hubertem "Dzikim" Wójcikiem, wspominaliśmy sobie trochę i powiedział, że pamięta jak zakładał mi białą chustę na szyję. Trochę się zdziwiłam - Ewa czy to może być prawda? Czy to tylko jakaś metafora? 
Już nie pamiętam jak dostawałam długo wyczekiwaną białą chustę - chyba, że było to na dworcu w Suchedniowie na koniec wędrówki z Mostek, bo pamiętam tam jakiś szczególny apel, ale nic więcej. 

No z perspektywy małej harcerki pamięta się pewnie zupełnie inne rzeczy.  

20.01.2008 @Ewa Kierasińska-Siwkiewicz

I jeszcze w sprawie SHHiH, to na początku miał być tylko Związek Drużrn, a i tak dostało nam się za to po głowie, powiedziano nam na Radzie w Stalowej Woli, że jesteśmy wypaczeni i mamy wygórowane ambicje - to nie były łatwe początki - prawda Krzysiu??? Ale zgadzam się z Tobą - było warto 

Paweł dziękuję za pozdrowienia. 

No i oczywiście również chętnie zobaczę te wspomniane zdjęcia. 

pozdrawiam Ewa 

21.01.2008 @Jarosław Hakemberg

ŚHHiH powstał na początku jako jednostka skupiająca drużyny ze Skarzyska, Kielc i Starachowic. W tych miastach powstały zaraz związki drużyn - u nas Komendantem został oczywiście Mikesz, a w Stalowej to chodziło o wydzielenie skarzyskiego ZD jako samodzielnego hufca....ale to już inna bajka... 

21.01.2008 10:38 @Krzysztof Mika

Też myślałem, ze zostałem Komendantem ZD - ale okazało się, że miałem być jak to się potem okazało "koordynatorem" pewnie chodziło o to, że "mikeszowcy" byli zawsze zbyt niezależni i niechętnie poddawali się wpływom jakiejkolwiek władzy. Tak Ewa początki nie były łatwe i nieraz dostało nam się po głowie - od ludzi po których dawno ślad zaginął :-)

28.01.2008 20:43 @Hubert „Dziki” Wójcik

Witam Wszystkich SERDECZNIE:) 

Oczywiście ze pamiętam szkolenia z rozpoznawania roślin i nie tylko (moją działką w nauczaniu były mszaki) :) A na wspomnianej zimowej pielgrzymce pewien "harcerz" zarobił klapsa od bardziej kulturalnych i dobrze wychowanych dżentelmenów-harcerzy :) Ukłon w stronę "Luisa":)) PAMIETASZ to zajście z tym niesfornym ateistą? 
Przeczytałem to forum "biało - jedynkowe" od dechy do dechy i widze ze zaczyna się tu robić forum pt "historia harcerstwa w naszym mieście w latach 1980 - 20...iles tam. Może pora przenieść ten wątek na forum ogólne?? 

28.01.2008 21:32

Powitał!(part 1) 
Fajnie że ktoś sobie przypomniał o "Dzikich", o ludziach zahartowanych w harcerskim życiu jak niejeden scout. Dzisiaj nazwalibyśmy to wszystko "szkołą prztrwania" lub jak kto woli sztuka "bytowania w trudnych warunkach". Zawsz trochę "pod wiatr" zawsze trochę na przkór, ale za to z jaką siłą i zapałem. 
10 lat istnienia - dziesiątki twardych charakterów... 
Jak napisałes:"na jeden sezon" stali się "Czarnymi"...Pamietam te czasy, kedy na harcerskim niebie Skarżyska powiewał tylko jedem sztandar: CZARNY SZTANDAR 2SDH "LEŚNI". (Nie liczac ZHPu-tłumaczyć nie trzeba:))Były to lata dziwne...pamietam jak x.Bujnowski w ogłoszeniach duszpasterskich ogłosił, ze "Czarna jedynka" przestała istnieć...pamietam poprzednią nedzielę gdzie przemykaliśmy po kartoflisku obok dzisiejszego nadleśnictwa (teraz rośnie tam pokaźna brzezina) a na czarnej, żużlowej drodze do lasu i wzdłuż drogi do szpitala stały milicyjne nyski...Był to rok bodajże 1985. Cztery lata od momentu gdy wstąpiłem do harcerstwa (21 października 1981 roku, zastęp M.Babicza, Pluton drugi w 1 DH :CZarna Jedynka" -plutonowy D.Lenard-mylę się?) 
CDN. 
pozdrawiam 
Hubert "Dziki" Wójcik 

29.01.2008 @Jarosław Hakemberg

”11” mimo, że do 1989 r. była w ZHP to działała w tym samym nurcie co „Jedynki”, a w okresie od 1988 gdy zawieszono działalność „Czarnej” do jej reaktywacji w ZHR w 1989, była obok „Leśnych” kontynuacją niezależnego harcerstwa. W końcu 11 to 1 „dziecko” Mikesza :) 
pozdro 
hq 

29.01.2008 @Ewa Kierasińska-Siwkiewicz

 Dziki, z całym szacunkiem dla Ciebie i Jarka ale właśnie wycięliście całe żeńskie harcerstwo okresu 1985-1989, a przecież to nie jest dokładnie tak, że nagle drużyny przestały istnieć i ośmielam się nie zgodzić z tym, że tylko "Dzicy" reprezentowali w tym czasie w Skarżysku tzw. "czarne harcerstwo". Może jednak nie będziemy wprowadzać w błąd druhów i druhny, którzy nie pamiętają tamtych czasów. 

29.01.2008 @Hubert „Dziki” Wójcik

CHODZIŁO MI TYLKO O MĘSKIE HARCERSTWO (PRZPRASZAM, ALE JAKOS ZAPOMNIAŁEM O KOBIETACH:)) A "HAQU" SKŁANIA SIĘ DO PRZEKONAŃ (czytaj: TAK BEDZIE LEPIEJ) "PANU BOGU ŚWIECZKĘ, A DIABŁU OGAREK" NIE TĘDY DROGA!!! Doskonałe pamietam tamtą "11"!! Przypomnij sobie Haqu jaka nobilitacją dla ciebie było pozwolenie od "Leśnych" do noszenia czarnego beretu:) A może warty na pogrzebie "Ponurego" to też fikcja??? Wszyscy wtedy bylisy w "11". Teoretycznie. Właśnie żeby zapalic "Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek"...To był taki wentyl bezpieczeństwa:) 
PONAWIAM SWOJĄ PROSBĘ O PRZENIESIENIE WĄTKU NA FORUM OGÓLNE, A NIE W FORACH "BIŁYCH":) 
PZDR 
dziki 

11.02.2008 @Sławomir Klinek

Tak Sławku - pamiętam obóz w Jeleniowie :) Dużo wspomnień z tego okresu .... a czy może pamiętasz zimowisko w Cieplicach i słynny "dowcip" dla Druhen z Białej po wędrówce "Czarnej" ?? :)  

12.02.2008 @

Słynny "dowcip" pamiętamy jak najbardziej. Ale ostatnio na naszej-klasie spotkałam główną atrakcję tego dowcipu to może opowie nam jak to było z tzw. pierwszej reki? 

13.02.2008 @ Joanna Żak

 Ja chyba jednak nie pamiętam. 
Poproszę o dowcip i opis okoliczności powstania ;) 

 

 13.02.2008 @Sławomir Markowski

Coś mi się kojarzy, ale jak przez mgłę (skleroza czy co?), coś z WR w roli głównej? 

13.02.2008 @

Wypadek, straszne,ranny i połamany WR. Mówi Wam to coś? 

14.02.2008 @Sławomir Markowski

teraz juz mi się przypomina :)))) 

16.02.2008 @Edyta Vollmer (Walas)

Czuwaj! 
Witam wszystkich! Mnie z Cieplic w pamieci utkwil ``szybki kurs tanca`` . ktory prowadzila Anita z Pawlem Wezykiem. Odbylo sie to chyba tylko raz...No gora dwa:) Ale bylo fajnie. I tanczylismy do piosenek Glorii Estefan. I teatr, i wyprawe do Szklarskiej, i dowcip Czarnych i wiele innych rzeczy tez pamietam. Czytajac Wasze wspomnienia pamietam jeszcze lepiej i przypomina mi sie coraz wiecej:)). 

 Jezeli chodzi o Mostki to pamietam jako zadanie przeprawe przez rzeczke...Ktos wtedy wpadl do wody...Moze nawet i ja to bylam ale nie jestem pewna...Pamietam tez pytanie o Parki Narodowe...I ze bylo zimno. 

12.07.2009 @Krzysztof Mika

Ktokolwiek czyta to FORUM o początkach... niech wie, że właśnie mija okrągła rocznica powstania ZWHP. Mam rozwinąć skrót? (literka W- Wolnego). Konspiracyjne ZWHP powstało w roku 1979 w tym samym roku powstał też zastęp NAL (proporzec tego zastępu nadal w posiadaniu Czarnej Jedynki). ZWHP przyjęło na swym zjeździe w sierpniu 1980 roku Prawo, Przyrzeczenie i regulaminy stopni i mundurowy itp. To dlatego właśnie w Skarżysku noszono chusty na kołnierzu a nie pod, sznury z ramienia a nie spod, skautki do kolan wbrew ówczesnej modzie i rogatywki. Przyrzeczenie i Prawo z 1918 roku czyli inne niż obecnie w ZHR. Niezależne Harcerstwo działało zgodnie z ideą ZWHP do roku 1989 kiedy to Rada Czarnych w specjalnym głosowaniu w Kręgu czarnych przegłosowała zmianę Prawa i Przyrzeczenia. Tym samym przeniosła się z ZWHP do ZHR. Zastanawiam się czy kogoś z ZHR interesuje jeszcze ta dawniejsza historia bo jest właśnie 30 lecie powstania ZWHP i tam poza 1916 rokiem należy szukać początków...przyszłego ZHR w Skarżysku. Tak na marginesie istnieje jeszcze Libe-Sentencjarum (Księga Zasad napisana jeszcze w ZWHP) „jeśli działalność drużyny byłaby przerwana ponowne jej wskrzeszenie może nastąpić jedynie według zasad tu zapisanych” – ciekawa lektura...

01.08.2009 19:46 @

Cześ Krzychu!Myślę, ze mimo tego że jakoś trudniej sie spotkac i wielu z nas rozjechało sie po świecie to interesuje nas ta historia jak najbardziej.Chyba wielu z nas pamięta czasy ZHR oraz prawa i zasady na których wyrosliśmy. Bardzo miło wspominam swoją aktywna przynaleznośc do ZHR i "Białej Jedynki", wesołe ogniska, ale i pełne zadumy wieczornice, gdzie Wy starsi przekazywaliście nam jak dobrze życ. Bardzo chętnie, gdyby było to jeszcze możliwe, wzięła bym udział we wspólnym spotkaniu połączonym ze wspomnieniami i ogniskiem. Może spróbujemy cos zorganizowa w tym wakacyjnym czasie wspólnie z naszymi rodzinami i dziecmi, żeby powspominac i pokazac im naszą młodośc. Dajcie znac czy są chętni na takie spotkanie???? Pozdrawiam wszystkich.